Dawno mnie tu nie było... W drodze wyjaśnienia, zaczęłam czytać Light or Darkness i myślę sobie: "kurde, jak ja za tym tęsknię". Jednak za przerabianie tej historii biorę się za jakiś miesiąc kiedy skończę bloga, którego aktualnie prowadzę. Jednak mam silną potrzebę powrotu do naszych bohaterów i w ten sposób zakładam nowego bloga z prequelem "Light or Darkness". Na blogu poruszę wątek śmierci naszych bohaterów. Poznacie trochę ich życia sprzed i po. Tytuł będzie nosił "Jak się stałem". Parę osób mi doradziło, żebym bloga pisała tutaj i taki miałam zamiar, ale jednak... Nie, tutaj jest jak dla mnie lekki bałagan, a ja potrzebuję czegoś czystego, nowego... Tak, więc zapraszam na first-human-later-angel.blogspot.com . Mam nadzieję, że każda z was będzie go czytać. To tyle. Pozdrawiam xx
Oczywiście, że będę czytać i też tęsknię za Cainem, Dianą, Harrym i resztą ekipy ;( <3 Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuń- Nie umiesz chodzić - zapytałam
OdpowiedzUsuń- To ty na mnie wpadłaś - powiedział śmiejąc się
- Ta jasne nie moja wina, że nie zwracasz uwagi dokąd idziesz - odpowiedziałam
- Masz z tym jakiś problem?
- Nie... - zastanowiłam się przez chwilę i wróciłam się do Rebeki, która stała z mną. Wzięłam jej napój z tacki
- Chociaż tak mam z tym problem. Gdy to mówiłam wylałam na niego zawartość kubka.
Teraz jesteśmy kwita - powiedziałam dumna z siebie
Odwróciłam się na pięcie i zostawiłam zszokowanego Tomlinsona jak i całą stołówkę.
Zapraszam na swojego bloga http://nowezycie22.blogspot.com/