poniedziałek, 7 lipca 2014

Rozdział 131/ Liebster Award



 CZYTASZ=KOMENTUJESZ!!!
Rozdział 131


Stoję po raz kolejny na tej polanie. Widzę po raz kolejny Harry’ego i Caine’a. Mają zatrute strzały. Próbuję krzyczeć, ale z mojego gardła nie wydobywa się żaden dźwięk. Oboje wypuszczają strzały, które trafiają w ich serca. Oboje padają. Oboje umierają na moich oczach.
- Nie!- oboje nie żyli z mojego powodu.
- Nie!- obudziłam się z krzykiem. Zaczęłam dyszeć. To tylko sen, Diana. Tylko sen. Albo raczej koszmar… Podeszłam do umywalki i ochlapałam twarz zimną wodą. Trzynasty lipca. Jeszcze trzy dni kochani. Chwyciłam karton soku i napiłam się. Oho moje zapasy się kończą. Ubrałam się w jakieś ciuchy i chwyciłam portfel. Spojrzałam w lustro, które było pęknięte. Luke miał rację. Wyglądam jak bezdomna. Uśmiechnęłam się i wyszłam z mojego najwspanialszego mieszkania.
                                                         ***
Robiłam sobie spokojnie zakupy póki ktoś nie wjechał we mnie wózkiem.
- Przepra- dziewczyna nie dokończyła, bo zobaczyła mnie. Kira.- Patrz gdzie stajesz.- warknęła. Prychnęłam.
- To raczej ty patrz gdzie jeździsz wózkiem.
- Myślisz, że jak przyjechałaś z LA to wszystko ci wolno?
- Co? Jakiego LA dziewczyno, ja jest z Portland.
- To co Stephenie mówiła? Aaa już wiem. Ty po prostu ich okłamałaś – głupkowato się uśmiechała.
- Nikogo nie okłamałam. To oni okłamali ciebie bo mają cię dość. Jak Luke mógł być z tobą?
- Znasz Luke’a?- wręcz krzyknęła.
- Tak znam, jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi. Nawet nie wiesz, jak mu się teraz wszystko świetnie układa. Idzie na wymarzoną uczelnię, ma wielu nowych i starych przyjaciół, znalazł sobie wspaniałą dziewczynę- zmierzyłam ją- Do pięt jej nie dorastasz, wiesz
- Zabiję cię- gdyby nie jakiś chłopak rzuciła by się na mnie- I mówi mi to bezdomna!
- Po pierwsze nie jestem bezdomną. Po drugie naucz się panować nam emocjami. Po trzecie powiedziałam ci całą prawdę. A teraz przepraszam, do widzenia- ruszyłam do kasy, a tłum gapiów zaczął bić brawo. Uśmiechnęłam się pod nosem.
Oczami Caine’a:
Braciszek z zespołem przyjechali w odwiedziny. Jesteśmy po paru piwach, ale to taki szczególik. Chodź na chwileczkę mogę zapomnieć o Dianie. Lecz to długo nie nastało. W salonie pojawił się Styles.
- Co ty tu robisz?- warknąłem.
- Musimy pogadać TERAZ- wyszedł na taras. Musiałem iść za nim.
- Po co tu przylazłeś?
- Zobaczyć co robisz i czy mogę się przyłączyć, wiesz? To chyba logiczne!- wywróciłem oczami.
- Diana to zakończony rozdział mojego…
- Nie. Za bardzo ją kochasz żeby zapomnieć. I jak tam samo. Teraz ładnie pójdziesz przeprosić i powiesz, że wypadło ci coś ważnego. Musisz to zobaczyć.- wróciłem do środka.
- Muszę na chwilę gdzieś wyskoczyć.- i poszedłem z moim wrogiem do samochodu.
                                                         ***
- Japierdole.
- Z ust mi to wyjąłeś.- kiwnął głową Styles. Usiadłem.- Byłem już u wszystkich u których mogła się podziać. Nikt nie wie gdzie zniknęła, chodź uważam że jedyny Luke kłamie i on  wie.
- Nie możesz go przycisnąć?
- Próbowałem, ale nadal nic. Przeszukałem całe Portland, zajrzałem w każdy zakątek, ale on wyjechała. Powiadomiłem wszystkich swoich, że jak ją znajda mają ją schwytać i mnie zawiadomić. Każ też tak zrobić swoim.
- Zrobię to. To co teraz mamy robić?
- Czekać…

Oczami Diany:
Harry nauczył mnie wiele jeśli chodzi o strzelanie. Powiedział, że strzały dobra i zła zależą od nas. One są takie same tylko musimy ustalić do czego ona służy. I nie trudno zrobić taką strzałę. Po prostu robisz zwykłą, najzwyklejszą w świecie. Nasza anielska moc działa na strzałę magicznie dlatego nie musimy się martwić, że kogoś zabijemy normalną strzałą. Nauczył mnie również, że miłość i nienawiść to pokrewne uczucia. Od godziny zrobiłam stos tych strzał. To nie jest takie trudne. Łuk też zrobiłam. Dochodzi zmrok. Opuściłam mieszkanie. Pierwsza ofiara. Facet i kobieta. Strzeliłam do niego. Po chwili wpił się w usta dziewczyny. Moje strzały dawały miłość. Strzelałam do każdego napotkanego. Każdy błyskawicznie się zakochiwał. Piękne. Szkoda, że ja takiej szansy nie dostałam. Szkoda, że nie mogę być normalna i dostać ze strzały anielskiej i zakochać się w kimś bezgranicznie i to ze wzajemnością… I tak spędziłam 14 lipca.

 -----------------------------
Na początek prośba. Zostańcie tutaj do końca.  Same wiecie, że tu wszystko może się zdarzyć i zakończenie może się zmienić92335972952 razy. No a więc. Jutro nn, po jutrze kolejny i wreszcie wojna. Jutro będzie trochę wyjaśnień. A w czwartek epilog ://///////// Nie chcę, ale muszę wreszcie to zakończyć. Co sądzicie o rozdziale? I jakie  jest wasze wymarzone zakończenie? Piszcie swoje pomysły. Zapraszam na DDS na nowy rozdział i proszę o komentarze.

Zostałam nominowana przez Dominikę Stypułę za co dziękuję ;*
Pytania:

1. Do jakiego fandomu należysz?
Directioner, 5SOSFamily, Vampette
 2. Co myślisz o osobach, które na siłę próbują zwrócić na siebie uwagę?
Są trochę żałosne
3.Miałaś kiedyś ochotę powiedzieć komuś coś bolesnego, ale tego nie zrobiłaś?
Tak.
4. Jakie fanfiction czytasz?
O 1d i 5sos
5.Kogo chciałabyś spotkać?
1D, The Vamps i 5SOS <3
6. Dlaczego postanowiłaś pisać bloga?
Chciałam spróbować swoich sił w pisaniu, a to tak na dobry początek.
7.Na jakich stronach najczęściej jesteś obecna?
Ask,fb,tt,yt,tumblr,blogger.
8.Jakie cechy posiadają twoim przyjaciele? Albo mili by posiadać?
Szczerzy i to właściwie jest najważniejsze.
9.  Czy masz drugie imię?
Nie.
10.Jaki tytuł nosi twoja ulubiona książka?
Gone. Zniknęli.
Moje pytania:
1. Kiedy się urodziłaś?
2. Gdzie się urodziłaś?
3. Czy masz rodzeństwo?
4. Masz drugie imię?
5. Masz zwierzaka?
6. Ulubiony zespół?
7. Imię najlepszej przyjaciółki.
8. Plany na wakacje?
9. Jaka średnia na koniec?
10. Ulub. zwierze?
11. Czego nie lubisz u ludzi?
Nominowane blogi:
1. http://prisoners-louistomlinson.blogspot.com
2.http://lukehemmingspl.blogspot.com

3 komentarze:

  1. No więc tak: nie bój się, nie odejdę. Zostanę do końca. Nie mogłabym teraz porzucić tego bloga. Zresztą ja wcale nie chcę tego zrobić :)
    Co do zakończenia, to wydaje mi się, że Diana wcale nie umrze i wojna zakończy się tak, że żadna ze stron nie wygra :)
    ja bardzo bym chciała, aby zakończyło się tak, że Diana wybiera ciemność i to ono przejmuje władzę hahaha. Jestem zła. Ale nie chcę, aby światło umierało. Przecież mogliby się jakoś przyłączyć do ciemności :)
    No to czekam na next.
    Mam nadzieję, że chłopaki ją znajdą i jakoś przemówią jej do rozumu.

    Dominika.

    OdpowiedzUsuń
  2. A więc w czwartek wszystko się zakończy.... Nie możesz tego mi zrobić! Cały rok szkolny z przyjaciółką rozmyślałyśmy o tym blogu. Myślałyśmy z kim będzie Diana a ty chcesz to skończyć? Co ja mam teraz czytać? Wiesz co? Poczytam sobie Gone'a :D Czekam na nn ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie odejde bo chyba bym oszalala i nadzieje ze wszycsy sie pogodza Tack w magiczny sposób ozyje i Diana Przezyje ;) i rozdzial boski

    OdpowiedzUsuń

Twój Komentarz= Mój Uśmiech :)