- Diano, byłaś
dziś bardzo skoncentrowana. I w dodatku słyszałem, że uporałaś się z
zaległościami i świetnie się uczysz. Jestem z ciebie dumny.- stwierdził
Marshall.
- Dziękuję.-
odparłam ze słabym uśmiechem.
- Coś cię
trapi. Chcesz o tym porozmawiać?
- Nie. Ale
mam pytanie. Co byś zrobił gdybyś pokłócił się z osobą, która była dla ciebie
jak rodzeństwo, a ona zadaje się z twoim wrogiem i przychodzi do ciebie po
wyjaśnienia. Odpowiedziałbyś jej szczerze?- popatrzył na mnie uważnie.
- Jeśli
kiedyś temu komuś ufałem to tak. Tylko najpierw ostrzeż tą osobę o
konsekwencjach wydania sekretów i zawsze patrz w oczy.
- Dziękuję.
To ja już się zbieram. Do widzenia.- pożegnałam się i popędziłam do szatni. W błyskawicznym tempie znalazłam się
przed szkoła gdzie czekał na mnie Luke.
- No
nareszcie.- uśmiechnął się słabo, a ja to zlałam. Szliśmy w milczeniu.
Zajęliśmy jedną z ławek z boku parku.
- Od razu ci
coś powiem. Ufałam ci. Może nadal ufam. I odpowiem ci na te pytania szczerze.
Tylko nie chcę żeby dowiedział się ktoś inny.- popatrzyłam mu w oczy.
-
Przysięgam, że to zostanie pomiędzy nami.- powiedział szczerze i przyłożył rękę
na serce.
- Dobrze.
Zaczynaj.
- O co
chodziło z tym aniołem? Wiem, że to o porąbanej było kłamstwem. – westchnęłam.
- To
wszystko zaczęło się w listopadową noc. Było ciemno. Wracałam od Layli. I wtedy
poznałam Caine’a. Powiedział , że jestem aniołem. Że muszę obejść się za jakąś
ze stron, bo inaczej umrę. I już kiedyś umarłam, ale nie mam pojęcia kiedy. I
przez to moje życie się zmieniło. Poznałam pełno aniołów światła i ciemności.-
wzruszyłam ramionami.- Wierzysz mi?- uśmiechnął się lekko.
- Tylko nikt
nie może wiedzieć rozumiesz? Nikt.
- Jasne, że
rozumiem.- dostał sms’a.- Przepraszam, muszę się zbierać.- pożegnałam się a on
zostawił mnie samą. Siedziałam nie wiem ile czasu wpatrując się w tafle
jeziorka.
- Co tak tu
sama siedzisz?- zapytał głos za mną. Koło mnie usiadł Caine.
- Czasami
trzeba odpocząć od świata.- uśmiechnął się.
- Tak.
Czasami. Będę ci przeszkadzać jeśli posiedzę tu z tobą?
- Nie.-
uśmiechnęłam się lekko.Siedzieliśmy w ciszy, którą on przerwał
- Spotykasz
się z Harrym?- spojrzałam na niego ze zdziwieniem.
- Skąd ten
pomysł?
- Słabo się
ukrywacie.- poczerwieniałam.
- Tak
spotykamy się.- jego twarz nic nie wyrażała.- Masz z tym problem?
- A gdybym
powiedział, że mam to coś by to zmieniło?
- Nie.
- No to nie
mam z tym problemu.- wzruszył ramionami.
- Po za tym
ty i Vanessa.- gwałtownie odwrócił głowę.
- Nawet tak
nie mów. Ty nie wiesz co się stało.
- No to mi
wytłumacz.- nagle niebo poszarzało. Usłyszeliśmy to cholerne syczenie.- Nie mów
mi tylko, że to…
- Ci… Chodź
tutaj.-przejechał dłonią po moich plecach i wyrosły mi białe skrzydełka.-
Musimy się stąd wydostać i to jak najszybciej.- chwycił moją dłoń i wzbiliśmy
się w górę. Moja torba utrudniała mi lot. Po naszych bokach wyrosło z sześciu
obłąkanych. Caine zaczął lecieć szybciej ciągnąc mnie za sobą. Nagle coś nas
rozdzieliło. No w sumie to byli oni. Nie miałam kontroli nad skrzydłami i
zaczęłam spadać. A obłąkany leciał w moją stronę. Nie krzyczałam. Umrę. Umrę.
Umrę. Ciemność.
------------------------------------------------
Wiem, że rozdział miał być wczoraj, ale pod tym czwartkowym są tylko 3 komentarze i jest mi bardzo przykro ;/ Jutro nn ( chyba) ;P Zapraszam do brania udziału w ankiecie sprzed tygodnia i czytania bloga Dolly Dark Story. Jest on pisany przez Dolly i tak jest dużo o aniołach ciemności. Myślę, że wam się spodoba. Dzisiaj prawdo podobnie pojawi się tam 10 rozdział. A i Luke musiał się dowiedzieć o tym, że jest aniołem. To będzie miało duży wpływ na losy opowiadania. :P
FUCK YOU! Co to miało być?! Jak ją zabijesz to cię znajdę! Wszystko zaczęło się układać a ty takie coś odwalasz?! Ale rozdział genialny ^^ pozostaje mi czekać na nexta ^^
OdpowiedzUsuńDiana w rękach obłąkanych?! Nie, napewno Caine ją uratuje!. To Luke też jest aniołem? No, proszę ;D.. Tak się zastanawiam , to może on ją uratuje :D. No nie moge się doczekac nn <3
OdpowiedzUsuńA mnie to wszytsko zwala, ważne jest że rozdział jest cudowny *_* A 3 komy miałaś dlatego bo się nikomu komentować nie chce. Szczerze to mi też się za bardzo komentować nie chce ale wiem, że to fajne uczucie czytać miłe komentarze na temat rozdziału :D Czekam na nn ♥
OdpowiedzUsuńNie.. Ona przeżyje.. Jakże by inaczej? :) Znam twoje niecne plany.. Nie no rozdział boski<3 Czekam na nn:)
OdpowiedzUsuń