Rozdział dedykuję Kaju ryn. ;)
Rozdział
16
Caine. Nie miałam wątpliwości. Ten
zapach. Tak to on. To musi być on.
- Caine?- zapytałam złamanym głosem, strasznie cicho.
-Cii.. Już dobrze. Nic ci nie grozi.-
nadal mnie obejmował i kołysał.- Zawiozę Cię do domu.- nie mogłam wydusić ani
słowa. Pokiwałam tylko głową. Niebieskooki zdjął mi przepaskę z oczu. Pierwsze
co zobaczyłam to jego oczy. Były takie piękne. Chłopak pomógł mi wstać i ruszył
ze mną w stronę ulicy. Stało tam małe sportowe auto, które od zawsze mi się
podobało. Niebieski mini cooper w białe paski. Ja osobiście wolałabym czarnego
z dachem w kratkę, ale mam inny gust. Caine pomógł mi wsiąść do auta, po czym
sam to zrobił.
- Za dwadzieścia minut powinniśmy być przed
twoim domem.
- Mhm.
- Diana, muszę zadać Ci pytanie, na
które nie musisz teraz odpowiadać. Możesz to zrobić jak dojdziesz do siebie. Co
ty robiłaś o tej porze w takim miejscu i to w dodatku sama?
- Caine ja…- głos mi się złamał, nie
mogłam nic powiedzieć, znowu.
- Powiesz mi kiedy indziej.- dobrze,
że nie naciskał. Tak jak mówił dojechaliśmy po 20 minutach.
- Zobaczymy się jutro?- zapytał.
- Chciałabym jutro odpocząć.
- Rozumiem. Jak coś to pisz.
Odprowadzić Cię?
-Nie.- oznajmiłam. Wysiadając
przypomniałam sobie coś.- Caine. Dziękuję. Gdyby nie ty to….
- Nie ma sprawy. Po to tu jestem, żeby
pomagać innym w potrzebie.- uśmiechnęłam się do niego i ruszyłam do domu. Było
ciemno. Wszyscy spali pomimo, że dochodziła dwudziesta druga. Poszłam cicho do
pokoju. Wzięłam szybki prysznic, zmyłam mój rozmazany makijaż i poszłam spać.
Oczami
Caine’a
Kiedy wysiadła poczułem lekki smutek. Gdyby nie ja doszło by
do czegoś strasznego. Biedna Diana. A to wszystko przez tego dupka, Harrego.
Widziałem jak się kłócili przed klubem. Jak ją zostawił. Jaka była zła. Działa
pod wpływem emocji i nie wiedziała co robi. Wiedziałem wszystko tylko chciałem
żeby to ona mi powiedziała. Umówiłem się z Louisem i Niallem. Chciałem dać
nauczkę Harremu.
Jechałem dość szybko. Nawet zbyt szybko.
Nie obchodziło mnie to po prostu chciałem dać mu w ryj. Gdyby jej coś się
stało.. Na miejscu byłem po paru minutach. Chłopacy na mnie czekali.
- Są w środku?- zapytałem. Staliśmy
przed domem Harrego i jego dwóch podwładnych.
- Tak. Caine nie działaj zbyt
pochopnie- powiedział Lou.
- Diana prawie została zgwałcona. Jak
mam nie działać pochopnie?- nie czekałem na odpowiedź. Ruszyłem do drzwi i
zapukałem. Drzwi otworzył mi Liam.
- Co ty tutaj robisz?!
- Przyszedłem sobie coś wyjaśnić z
Harrym. Zawołaj go.
- A co ty od niego chcesz?
- Nie twój zasrany interes, a teraz
idź po niego.- obrzucił mnie wściekłym spojrzeniem, ale poszedł. Chwilę później
napotkałem wzrokiem tego palanta.
- Co się takiego stało, że
przyjechałeś?- warknął.
- Przyszedłem żeby Ci uświadomić, że
przez twoje zasrane ego Diana prawie została zgwałcona przez jakiś dresów. –
zrobił wielkie oczy.
- Jak to?
- Tak to. Wystawiłeś ją, ona była
wściekła, poszła przez jakąś ciemną uliczkę, a później się domyślisz.
- Musiałem zrobić coś ważnego. Po za
tym ty też ją wystawiłeś wczoraj. Była smutna.
Umówiła się ze mną. Ha, a wiesz co jeszcze się stało dzisiaj na
imprezie? Pocałowała mnie. I to nie było tak od niechcenia. To był pocałunek
pełen namiętności i pożądania. Ledwo się ode mnie oderwała.- nie wytrzymałem,
przywaliłem mu w nos z którego od razu poleciała krew.- Zabiję Cię!!- zaczęła się
walka na pięści. Chłopacy coś krzyczeli, ale mnie to nie obchodziło. Chciałem go zabić, ale niestety nie mogłem.
Liam chciał pomóc, ale Niall się na niego rzucił. Zayn próbował mnie odciągnąć.
Nie dawał rady. Wyciągnął broń.
- Louis!- krzyknąłem, ale on nadal
stał jak słup soli.
----------------------------------------------
Hej. Może być? Jest mi smutno, że przy poprzednim poście było 5 komentarzy( w tym 2 ode jednej osoby). Myślałam, że tamten się wam spodoba i zawaliłam, bo miałam się uczyć chemii( dostałam 2-),a tu się okazuję, że jednak nie ;/
Suuuper :D Pisz dalej kiedy będzie kolejny rozdział tu i na drugim blogu? :* Czekam z niecierpliwością. ^^
OdpowiedzUsuńMyślę, że powinny się pojawić jeszcze w ten weekend ;)
UsuńMam nadzieję że pojawi się jak najszybciej kolejny rozdział, rozdział jak zwykle cudo tylko trochę krótki :/ i jeszcze strasznie dziękuję za dedykacje ♥♡
OdpowiedzUsuńsuper rozdzial z reszta tamte tez sa super :) od dzisiaj masz nowa czytelniczke i fanke :) najfajniejsze jest to ze szybko dodajesz rozdzialy czekam na next (konto mojego brata )
OdpowiedzUsuńdzięki ;) właśnie cos mi nie grało z tym Kubą.xd to jak masz na imię żebym wiedziała na przyszłośc jakby co?
UsuńDaria :)
Usuńrozdział boski mnie ostatnio nie było więc nie mogłam komentować i czytać :(
OdpowiedzUsuńRozdział jak zwykle świetny! Tylko krótki :/ Ale ja sama pisze krótkie nie obwiniam cię :) Czekam z niecierpliwością na nn <3
OdpowiedzUsuń💜
OdpowiedzUsuń