piątek, 27 grudnia 2013

Rozdział 25



Rozdział 25


To był Caine. To on mnie złapał. A zaraz za nim stali Lou i Niall.
-Nic ci nie jest?- zapytał Lou.
-Nie, nic mi nie jest.- ile razy jeszcze będę musiała odpowiadać na to pytanie? Pewnie jeszcze nie jeden raz.
-Spokojnie. Co ci się stało?- zapytał blondyn.
- A co miało się stać?
- Teraz ledwo szłaś i masz trochę krwi na włosach.- złapałam się za włosy na tamtym miejscu. Pożałowałam tego od razu, bo kolejny raz poczułam ból. Faktycznie miałam w tamtym miejscu posklejane włosy. I co ja bym powiedziała mamie jakby to zobaczyła?
-Yyy.. To nic  takiego- odpowiedziałam.
-To nic takiego, że masz krew na włosach i że Harry cię podwiózł?
- A czemu od razu to on miałby mieć coś wspólnego z tą krwią?- warknęłam. To trochę do mnie nie podobne.
- No ja tylko próbuję się dowiedzieć co się stało.- mówi Niall.
- Chcesz wiedzieć? Proszę bardzo. Zayn to idiota, który lubi walić ludzi po głowach rurami, a Harry stanął w mojej obronie i mi pomógł. Coś jeszcze?- spojrzeli na siebie ze zdziwieniem.
-Zayn walnął cię rurą w głowę?- zapytał po raz pierwszy tego wieczoru Caine.
- Tak. Ale proszę was żeby nie przyszło wam do głowy mieszanie się w tą sprawę, jasne?
- Jasne.- odpowiedzieli.
-Teraz przepraszam, ale chcę wrócić do domu.- oznajmiam.
- Pomogę ci.- mówi Caine, po czym zwraca się do kolegów.- Spotkamy się na miejscu.- chłopacy posłusznie ruszyli w kierunku centrum.
- Ja dam sobie..
- Właśnie widzieliśmy jak sobie dasz radę sama. I tak ci pomogę.- po tych słowach mnie podniósł i ruszył w kierunku drzwi.- Diana, chciałbym Cię przeprosić za tamto.- wiedziałam, że mówił o pocałunku.- Nie wiem co sobie wtedy myślałem. Bardzo chciałem to zrobić od dawna… Mam nadzieję, że mi wybaczysz…
-Wybaczę ci, ale musisz dać mi parę dni. Muszę sobie wszystko ułożyć.- mówię, a my docieramy do drzwi wejściowych.
-Dziękuję. Do zobaczenia.
- Pa- po czym szepcze.- Ja też bardzo tego chciałam…
-Co?- usłyszał, że coś mówię. Cholera.
-Nic. Mówiłam do siebie.- uśmiecham się, co on odwzajemnia i odchodzi. Wchodzę do domu. Unikam kontaktu z moją rodziną, idę na górę szykuję wszystko na jutro, biorę jakieś leki przeciw bólowe i idę spać.
Następnego dnia:
Idę właśnie do szkoły. Mam na sobie czarne rurki, biało-czarną koszulę i oczywiście moje martensy. Przed szkoła spotykam Layle.
- Heja. Jak się miewa moja przyjaciółka?- pyta
- Głowa mnie strasznie boli, ale po za tym jest dobrze. A jak tam u ciebie?
- Nie licząc tego, że nienawidzę swojej rodziny też dobrze.- zaczęłyśmy chichotać. Udałyśmy się pod salę od biologii. Czekałyśmy na dzwonek na lekcje.
-Diana, nie chcę nic mówić, ale Luke się na ciebie cały czas gapi.- nie odwracam się. No racja, chciał mnie o coś poprosić.
-Wkurzysz się jeśli do niego pójdę? Chciał mnie wczoraj o cos poprosić, ale no sama wiesz.. Musiałam iść.
- Nie ma sprawy. No leć.- uśmiechnęłam się do niej i podeszłam do chłopaka.- Hej, chciałeś o coś wczoraj poprosić.
- Cześć. Taaak. Słuchaj, widziałem jak pływasz. Jesteś w tym niesamowita. Może chciałabyś ze mną potrenować, bo bardzo mi zależy żeby dostać się do drużyny?- zapytał. Czułam bijącą od niego pewność siebie, której nie chciał okazywać.
- Wiesz co, nie wiem. Mam strasznie dużo na głowie. No wiesz, ostatnia klasa, turniej, szukanie sponsorów, egzaminy, sprawy rodzinne i osobiste, więc nie wiem czy znajdę czas. Dasz mi czas żebym się zastanowiła?
- Jasne.- powiedział, po czym zadzwonił dzwonek i weszliśmy do Sali. Lekcja przemijała dość szybko, a pod koniec pan ogłosił:
- Słuchajcie, macie do wykonania projekt w parach. Przed salą wisi lista grup i tematów. Czas macie do końca tego semestru. Do zobaczenia na następnej lekcji.- i po tych słowach skończyła się lekcja. Wszyscy się rzucili na listę. Poszukałam swojego nazwiska. Znalazłam. Spojrzałam na mojego partnera. Luke Castella…
---------------------------
Podoba się? Proszę o komentarze ;)

6 komentarzy:

  1. Bardzo proszę o to komentarz :D A tak bez żartów, to naprawdę fajny rozdział ♥ Tylko trochę krótki :/

    OdpowiedzUsuń
  2. super <33 jednak troche krotki czekam na next :)- Daria

    OdpowiedzUsuń
  3. Extra ;) Bardzo mi się podoba akcja tego bloga jest taka... mraśna haha xD Czekam na next`a i życzę weny xx

    OdpowiedzUsuń
  4. Super jak zwykle zresztą. ;p Czekam na next!. :3

    OdpowiedzUsuń
  5. Extra :) Czekam na nexta ! Ciekawe co będzie między nią a Lukiem ;3

    OdpowiedzUsuń

Twój Komentarz= Mój Uśmiech :)