piątek, 13 czerwca 2014

Rozdział 112



 CZYTASZ=KOMENTUJESZ!!!
Rozdział 112


Podróż minęła masakrycznie. W sumie to dobrze tylko minęła Davidowi, Matgi, Liamowi i Emily. Reszta jakaś przybita… Jeśli ma tak wszystko wyglądać to ja podziękuję…
- Jak się czujesz?- zapytał Luke pod koniec podróży
- Nawet nie pytaj…
- Nadal chodzi o szkoły?
- Tak..
- Słuchaj Diana…
- Proszę zapiąć pasy, za chwilę lądujemy.- i nie dowiedziałam się co chciał mi powiedzieć. Spojrzałam na widok za oknem. Honolulu jest przepiękne.

                                                      ***
Podział był dwuosobowy. Niall był z Cainem, ja z Laylą, Em z Liamem, Luke z Harrym, Margaret z Davidem. A najgorsze było to, że Lou był z Zaynem… Nie wiem jak mogłam na to pozwolić! Poszliśmy do swoich pokoi żeby się rozpakować i przebrać, bo idziemy na plażę.
- Jak z Niallem?- zapytałam Laylę kiedy się przebierałyśmy.
- Nawet nie pytaj. A jak u ciebie z…
- Nawet nie pytaj- zaśmiałyśmy się.
- Ah ci chłopacy… Szkoda, że to ty masz większe branie. Zawsze miałaś.- prychnęłam.
- Caine był moim pierwszym chłopakiem. Nie licząc Ed’a.
- Nie mówię o związkach. Chodzi mi o to, że połowa szkoły się w tobie podkochiwała. Piękna, mądra, utalentowana.  Zawsze ci zazdrościłam.- ponownie prychnęłam.
- A ja tobie. Mi nigdy niczego nie było do zazdroszczenia. Jestem wybrykiem natury.
- Masz rację. Nikt tak nie pływa jak ty. Może jesteś rybą której gatunku nie odkryli?
- HAHA zabawna jesteś/
- Kocham cię wiesz?- przytuliła się do mnie.
- A ja ciebie mocniej wiesz?- odwzajemniłam uścisk i schowałam twarz w jej włosach.
Oczami Louis’a:
Rozpakowywaliśmy się w ciszy. Ale ją przerwałem.
- Tęskniłem wiesz?- westchnął.
- Myślałem, że mamy to za sobą Louis.
- Nie da się tak szybko zapomnieć. I nie oszukuj mnie. Ty też nie zapomniałeś.- odwrócił się.
- Nie zamierzam. Od kąt się rozstaliśmy ciągle pije i palę. Odurzam się. Nawet parę razy płakałem z tęsknoty, ale wiesz co? To jest lepsze niż bycie z tobą i świadomość, że jedno zabije drugie. Louis my nie możemy być razem…- w moich oczach stanęły łzy.
- Wiem, ale czasami chciałbym z tobą normalnie porozmawiać…
- Ja też bym chciał, ale… Do zobaczenia na dole.- wyszedł zostawiając mnie samego.
Oczami Diany:
Spotkaliśmy się wszyscy na dole i poszliśmy na plażę. I oczywiście smutni wszyscy. Po godzinie ja i Lay postanowiłyśmy się przejść.

- Pięknie tu- powiedziała dziewczyna.
- Zgodzę się z tobą. - pociągnęła mnie na pomost i tam usiadłyśmy. Wpatrywałam się w taflę wody.
- Czemu nie popływasz? Dziwię się, że jeszcze tego nie zrobiłaś.- popatrzyłam na nią smutno.
- To już się skończyło Layla. Nie ma już Diany pływaczki. Teraz jest doktor Diana.- zaśmiałam się ze swojej niedoli.
- Już uważaj, bo ci na to pozwolę. Ty musisz pływać. Kochasz to i robisz to od tak dawna. Powinnaś walczyć.
- O przegraną sprawę?
- Nic nie przegrałaś jeszcze. No może ojca. To jest przegrane. Ale nie przegrałaś jeszcze. Musisz walczyć. Musisz być szczęśliwa.- wtuliłam się w nią i rozpłakałam.- Ci…- czemu mam tak przesrane w życiu i mam przyjaciół na których nie zasługuję?
                                                          ***
Weszłam samotnie do ciemnego pokoju. Myślałam, że jestem sama. Ale się myliłam. Ktoś mnie objął i pocałował. Znam te usta. Caine.
- Do listy moich wyczynów mogę przypisać, że pocałowałem najpiękniejszą dziewczynę świata, pierwszego dnia na Honolulu.- uśmiechnął się słodka, a ja się w niego wtuliłam.
- Zależy ci jeszcze na mnie?- pogładził mnie po policzku.
- Zawsze będzie zależeć. Aż do ostatniego dnia mojego życia.- potem staliśmy bardzo długo wtuleni w siebie…
---------------------------
Jak wam się podoba? Może być? Może być trochę nudny, ale spokojnie. To dopiero początek ^^ Jak myślicie czy stare związki zostaną odnowione?(to tyczy się kilku par) Co będzie dalej? Na pytanie pod poprzednim rozdizałem odpowiem pod następnym rozdziałem, bo teraz nie mam siły ;/ NN dodam pewnie jutro. Jeśli chcecie imagina dodatkowego chciałabym minimum 10 komentarzy ;) Zapraszam na pozostałe blogi. I jak cię czujecie? Macie pasek na koniec roku? Bo ja mam 4,86 :)) Ale jest też smutna wiadomość........................ JESZCZE TYLKO 2 TYGODNIE I KONIEC OPOWIADANIA :///////////////////////////



6 komentarzy:

  1. Super, z niecierpliwością czekam na next :D
    Mam nadzieję, że Anioły Ciemności staną się Aniołami Światłości :D
    Jestem ciekawa co z Dolly :) I jeszcze ta tajemnica rodzinna :D
    Weny życzę, a nie, ty już ją masz :D
    Mam nadzieję, że wszystko się dobrze ułoży :D
    Ja mam średnią chyba 4,8 :D
    Gratulacje :D - pozdro Asia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super! Co?Jeszcze tylko dwa tygodnie?! Jak to minęło masakra! O, to będzie się działo! Już nie mogę się doczekać! Mam nadzieję, że Caine i Diana będą razem! I Lay i Horan! ;>

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem bardzo ciekawa co dalej.. Czekam na nn<3 + coo?! Już tylko dwa tygodnie?! ;c;c Ale to szybko zleciało..

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekam na nn i masz mi tego nie kończyć! Genialny ^^

    OdpowiedzUsuń

Twój Komentarz= Mój Uśmiech :)