CZYTASZ=KOMENTUJESZ!!!
Rozdział 116
Obudziłam się wtulona w Caine’a. Nie
chciałam go budzić, więc powoli opuściłam pokój. Nie miałam nic ciekawego do
roboty, więc poszłam na basen.
Oczami
Layli:
Siedziałam sobie spokojnie. Nagle
usłyszałam pukanie.
-Proszę.- w pokoju pojawił się Caine.
- Jest Diana? – zapytał.
- Nie ma jak widzisz- odparłam trochę
szorstko.
-
Nie wiesz gdzie mogę ją znaleźć?
- Widziałam ją ostatnio z Lukiem-
wydawał się smutny.
- Czy ich coś łączy?- uuu ktoś
zazdrosny.
- Tylko przyjaźń, nie musisz się
martwić.
- Nie wyobrażam sobie życia bez niej…
Ty też tak z kimś masz?
- Nie zaczy…
- Tylko zapytałem. Wiem, że Niall też
tak ma.
- Proszę cię, nie mów mi o nim…
- Czemu mu nie wybaczysz?
- To nie jest takie proste- spuściłam
wzrok.
- Każdy zasługuje na drugą szansę-
ruszył do drzwi, a ja zaraz wybiegłam za nim. Kiedy wyleciałam na korytarz
akurat wpadłam na Niall’a.
- Musimy pogadać- powiedzieliśmy w tym
samym czasie.- Może wejdziemy?- i znów. Uśmiechnęliśmy się i zniknęliśmy w
środku.
- To zacznij – powiedziałam.
- Chciałem ci powiedzieć… em… Że
ładnie wyglądasz- co z tego, że miałam na sobie spodnie od dresu i luźny T-shirt.
- A na serio?
- Słuchaj ja tęsknie… Tak cholernie
tęsknie… Nie umiem bez ciebie wytrzymać… Błagam wybacz mi… Wróć do mnie…- po
moim policzku też spłynęła łza.
- Ja też tęsknię… Nawet nie wiesz jak
bardzo. Tak, wrócę do ciebie…- po moich policzkach spływały łzy, a chwilę potem
byłam w jego ramionach.
Oczami
Louis’a:
Leżeliśmy na swoich łóżkach w pokoju.
Zayn chyba spał. Zacząłem sobie nucić piosenkę pod nosem. Kiedy skończyłem
zacząłem wpatrywać się w ścianę.
- Zanuć coś jeszcze- mruknął Zayn.
- To ty nie śpisz?
- Nie, no dawaj. Albo zaśpiewaj coś!
- No nie wiem…
- No proszę- usiadł . Westchnąłem.
Postawiłem na Miley Cyrus.
- Baby, baby, are you listening
Wondering where you
been all my life
I just started living
Oh, baby, are you
listening, ohh
When you say you love
me,
Know I love you more
And when you say you
need me,
Know I need you more
Boy I adore you
I adore you
Baby can you hear me
When I'm crying out
for you
I'm scared oh I’m so
scared
But when you're near
me
I feel like I'm
standing with an army
Of men armed with weapons
When you say you love
me,
Know I love you more
And when you say you
need me,
Know I need you more
Boy I adore you
I adore you
I love lying next to
you
I could do this for
eternity, you and me
We're meant to be in
holy matrimony
God knew exactly what
he was doing
When he lead me to you
When you say you love
me,
Know I love you more
And when you say you
need me,
Know I need you more
Boy I adore you
I adore you
When you say you love
me,
Know I love you more
And when you say you
need me,
Know I need you more
Boy I adore you
I adore you
[Miley Cyrus- Adore You]
- Wow… To było cudowne- powiedział.
- Dziękuję…- znaleźliśmy się w swoich
objęciach.
Oczami
Diany:
Byłam sama. Pływałam sobie spokojnie.
Nie wyobrażam sobie życia bez pływania… Jak mogłam się nie dostać? To mnie
bardzo boli… Zauważyłam sylwetkę. Wynurzyłam się i zobaczyłam osobę, której bym
się nie spodziewała. Margaret.
- Co ty tu robisz?- zapytałam
zaskoczona.
- Patrzę jak pływasz. Dobrze ci to
wychodzi.- mówi.
- Dzięki? A nie masz lepszego zajęcia
niż siedzenie na basenie i patrzenie na amatora?
- Może i mam? Ale jakaś siła mnie tu
przyciągnęła.
- Zamierzasz coś jeszcze powiedzieć
czy mogę wrócić do swojego zajęcia?- byłam chamska, ale cóż..
- Zastanawiam się czy to wszystko co
mi mówiliście na serio jest prawdą?- wyciągnęłam ręką.
- Chodź, a ci pokarze.- niepewnie
podała mi dłoń i znalazła się w wodzie. Była przerażona. -Połóż się na plecach i zamknij oczy.- zaczęła dryfować.
Podtrzymywałam ją. Miałam plan. Położyłam swoją rękę na jej głowie. Skupiłam się.
Podsyłałam jej obrazy, wspomnienia. Chciałam przywrócić jej pamięć. Nagle
otworzyła oczy i krzyknęła. Zaczęła się miotać.
- Margaret!
- Miałam okropny sen, że straciłam
pamięć i wszyscy mnie nienawidzili…
- Zaraz, czyli pamiętasz już wszystko?
- Czyli, że to nie był sen?- pokręciłam
głową.
- Chodź szybko. Jeszcze wszystko da
się naprawić. – pociągnęłam ją do jej pokoju. Siedział tam David. Dziewczyna
wpadła mu w ramiona i zaczęła go przepraszać. Dumna z siebie opuściłam pokój.
------------------------------Trochę nudny ;/ A wy co sądzicie? Następne już będą miały więcej akcji ;) Proszę i dziękuję za komentarze. one wiele dla mnie znaczą. Jutro dodam następny. Zapraszam na pozostałe blogi ;p
Super, z niecierpliwością czekam na next :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Anioły Ciemności staną się Aniołami Światłości :D
Jestem ciekawa co z Dolly :) I jeszcze ta tajemnica rodzinna :D
Weny życzę, a nie, ty już ją masz :D
Mam nadzieję, że wszystko się dobrze ułoży :D
Diana musi być z CAINE'M :D Między Lay i Niall'em jest już dobrze i między Zayn'em i Louis'em też :D
Margaret odzyskała pamięć juhuu :D - pozdro Asia :)
No i Margaret odzyskała pamięć. (: Coś czuję, że to dzięki Dianie (jej dłoni) .. Czekam na nn ;*
OdpowiedzUsuńNie moge sie doczekać wyboru Diany :)
OdpowiedzUsuńSuper rozdziałek. Nie mogę się już doczekać wojny, ale nie chciałabym aby ktoś umarł, ale to nie możliwe. Czekam na nn
OdpowiedzUsuńA super czekam na nn i mam nadzieję że Diana wybierze tak jak jej serce podpowie :*
OdpowiedzUsuńWow! Czekam na nn ^^
OdpowiedzUsuń