poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Rozdział 88

 CZYTASZ=KOMENTUJESZ!!!
Rozdział dedykuję: Beatce 203, Pauli Miley, Sabinie Styles, Asi, Adzie, Anonimkowix2(proszę o podpisywanie się) i Zuzi za komentowanie :))
Rozdział 88


- Dianuś, idziesz z nami?- zapytała Lay.
- A gdzie idziecie?
- Pozdradzać chłopaków w barze tuż obok hotelu. To jak?
- Yyy no wiesz. Zaraz i tak pewnie będę musiała wracać, bo zrobi mi się słabo. No i tak nie mam kogo zdradzać. Odpocznę sobie.- pokręciła głową.
- Ale ty ostatnio jesteś duszą towarzystwa. Wrócimy przed ciszą nocną. Papa.- pocałowała mnie w policzek i zniknęła z dziewczynami. No to chociaż chwila spokoju. David i Luke idą na piwo, a szósteczka na miasto. Położyłam się na łóżku i znów powróciło nurtujące mnie pytanie na które chciałam znaleźć odpowiedź. Oczywiście po paru minutach ktoś mój spokój musiał przerwać. Pukanie. Poszłam z niechęcią do drzwi. Marshall.
- Mogę wejść?- wpuściłam go do środka.
- O co chodzi?- zapytałam.
- Gdzie dziewczyny?
- Nie wiem. A więc?- uniosłam brwi.
- Chciałbym żebyście przestały rozmawiać z tymi chłopakami, których często wiedzę i to w dodatku z wami. A to najbardziej się tyczy ciebie i tego całego Styles’a.- westchnęłam.
- Mamy zacząć zlewać naszych przyjaciół z PORTLAND?
- To oni są z…
- TAK. Dobra muszę przyznać to co Harry odwalił na korytarzu mogło ci się nie spodobać, ale to już jest taki charakter. I przykro mi, ale nie posłucham się w tej kwestii.- powiedziałam stanowczo.
- Jesteś taka podobna do mamy. Też zawsze miała swoje zdanie i się go trzymała. Gdyby jeszcze była blondynką to pomyliłbym was na ulicy. No cóż… Proszę tylko, żebyście ograniczyły kontakt. No to tyle. Do jutra.- zostawił mnie samą. Znów się położyłam puszczając w niepamięć rozmowę, ale oczywiście po paru minutach kolejne pukanie.
- Ugh.- wściekła podeszłam do drzwi, a po otwarciu nie zastałam nikogo. Jedynie na dole leżała koperta zaadresowana do mnie. Chwyciłam ją i wróciłam na łóżko. W środku był list.
„Diana,
Powinnaś przestać zabawiać się kosztem innych i ustatkować się w końcu. To nieładne z twojej strony. Zapewne teraz masz ochotę zrobić trzy kreski na biodrach. Nie krępuj się. Śmiało. 
                                                                                             H.”
W środku była jeszcze żyletka. Kim jest ten cholerny H ? Ta żyletka mnie tak kusi… Walcz Diana. Poszłam do łazienki i odsłoniłam biodra. Raz mogę sobie pozwolić na chwilę słabości prawda? Zrobiłam po trzy kreski z obu stron. Pozwoliłam krwi powoli spływać na kafelki. Zamknęłam oczy.
- Diana?!- usłyszałam krzyk Caine’a.
- Caine? A ty nie powinieneś być…
- Nie chciało mi się. I to ty powinnaś się wytłumaczyć. Skąd masz te żyletkę?- zapytał surowo.
- Ja…- nie mogłam mu powiedzieć. Tylko Harry mógł wiedzieć.- Nie mogę…- chwycił ją i pomógł mi się opatrzyć.
- Nie możesz mi powiedzieć, ale ciąć się możesz? Pff. Proszę bardzo. Siedź tutaj z tą tajemnicą. Jak coś wiesz gdzie mnie szukać.- wyszedł trzaskając drzwiami, a ja się rozpłakałam.
Oczami Harry’ego:
Poszliśmy do jakiegoś baru. Niall nazywał to kebabownią. Jak kto woli. Zajęliśmy stolik i zamówiliśmy po kebabie. Wygłupialiśmy się. Okazało się, że jest tu karaoke, więc czemu by nie pośpiewać? Zaśpiewaliśmy piosenkę „One Way or Another” zespołu Blondie. Całkiem nieźle nam wyszło. Świetnie się dogadujemy. Po zejściu ze sceny podeszło do nas parę dziewczyn, a po nich przyszła piątka wściekłych chłopaków.
- To nasza miejscówka frajerzy. Lepiej spadać mi stąd z waszym beztalenciem.
- Cii.- Niall przyłożył palec do ust.- Obudzisz swój talent. A no tak zapomniałem. Ty go nie masz.

- Uuuuu.- zrobili gapi
- Zamknij ryj, bo sam to zrobię.
- Na dawaj.- zachęcił ich Liam.

- Chłopacy, bez takich mi tu. Proszę w tej chwili wyjść.- wyrzucił nas właściciel.
- Buuuuu.- zrobił tłum i wrócił do swoich stolików.
- To gdzie teraz?- zapytał Louis. Rozejrzałem się i zobaczyłem łódkę policyjną przy pomoście. Wskazałem palcem. Oni się uśmiechnęłi i poszliśmy w tamtą stronę.
- Dobry wieczór panie władzo.- zagadał go blondyn, a my dostaliśmy się na łódź.
- Chodź.- dałem mu znak, a on wskoczył i odpłynęliśmy. Będzie przypał, no ale „na przypale, albo wcale” jak to mawiam. Gadaliśmy, krzyczeliśmy, żartowaliśmy. Liam przytulił Niall’a.
Po pewnym czasie ktoś zaczął podśpiewywać, a my do niego dołączyliśmy.
I tak było z paroma innymi piosenkami.
- Łuhu!- wrzasnąłem ile sił w płucach. Dobrze zapamiętam ten wieczór.

Oczami Caine’a:
Jak ona mogła?! Miała przez to tyle problemów! I znów to samo. Ale skąd ona to wytrzasnęła? To mnie najbardziej zastanawia. Pukanie.
- Proszę.- powiedziałem, a weszła ONA z podpuchniętymi od płaczu oczami.- Przypomniało ci się skąd ją wzięłaś?- tak naprawdę wziął bym ją w ramiona, ale muszę być konsekwentny.
- Caine bo ja…. Nie powiem ci. Powiem Harremu. To jakby sprawa naszej dwójki. Mogę ci jedynie obiecać, że to był ostatni raz.- auć. Zabolało. Czemu Styles’owi, a nie mnie?- Proszę powiedz cos…- spuściła wzrok.
- Zawiodłem się, wiesz?- pokiwała głową.- Chodź tu do mnie.- wpadła w moje ramiona i mocno się do mnie przytuliła.
- Gniewasz się na mnie jeszcze?- pocałowałem ja w czółko.
- Nie gniewam się.- pocałowała mnie lekko w usta.
--------------------------------------
Rozdział pisany na szybko, mam nadzieję że się podoba :)) No i 1D się dogaduje ^^ A co wy powiecie?Pamiętacie dawne listy od H? Za parę rozdziałów okaże się kto to jest i znowu zrobię coś strasznego ;/ Ale mi chyba wybaczycie xd Proszę o komentarze, bo pod ostatnimi rozdziałami dużo ich całkiem ;) I zapraszam na moje pozostałe blogi( DDS nowy rozdział) NN może uda mi się jutro napisać :P

5 komentarzy:

  1. Dzięki za dedyczek i jestem ciekawa kto to H ^^ Chłopcy się dogadują extra! I chyba wiem kto to H :D Mam dwóch podejrzanych .... :D Czekam na nn <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Suuper, z niecierpliwością czekam na next :D
    Kurcze, mam nadzieję, że Diana bd razem z Cain'em :D i że anioły ciemności bd aniołami światłości, bo się dogadują :D - pozdro Asia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. a i mam nadzieję, że ta nominacja to dla mnie (dla Asi) :p - Asia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super rozdziala - julia; )

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurde nie mialam neta i nie moglam komentowac :CC ale juz jestem. Kochany Caine, Diana Ci nie powiedziala, poniewaz nie chce Cie zamartwiac. Dobra Evans masz mi jak najszybciej wyjasnic w rozdzialach kim jest tajemniczy H. jak nie jest nim nasz kochany Harold. Ale napisac Ci cos : ja cos podejrzewalam ze to nie Harry a teraz moje przypuszczenia sa sluszne i teraz taniec szczescia XD do napisania Pozdrawiam i zycze ogromnej weny - Zuzia @Zuzupec PS. Kocham Cie

    OdpowiedzUsuń

Twój Komentarz= Mój Uśmiech :)