CZYTASZ=KOMENTUJESZ!!!
Rozdział 90
- Pomóc ci z tym?- zapytał Harry.
- Nie dziękuję.- posłałam mu słaby
uśmiech i wzięłam się za zmianę opatrunku. Zaraz wracamy do Portland. Ale ten
tydzień szybko minął.
- Jakbyś potrzebowała…
- Pomocy to mam ci powiedzieć.
Powiedziałeś mi to z tysiąc razy w ciągu pięciu minut. Dziękuję za troskę.-
westchnął.
- Wiesz, że się martwię?- pogłaskał
mnie po policzku.
- Wiem. Inni też się martwią, ale nie
są aż tacy nachalni. Harry, dam sobie radę. Nie powinieneś pójść się pakować?
- Ty strasznie chcesz mnie wyrzucić
co? No dobra, to idę. Jak coś jestem obok.- i w końcu zostałam sama. Minęły dwa
dni od tamtego zdarzenia i nie miałam chwili dla siebie. Usiadłam wyczerpana na
łóżku. Spojrzałam na swoje dłonie. Czy to ja coś zrobiłam obłąkanemu? Czy to naprawdę…
- O matko!- krzyknęłam kiedy z moich
dłoni wyrosły dwa płomienie. Szybko zniknęły. Czyli, że jednak to ja? Skupiłam
się i znów się pojawiły.
- To niemożliwe…- przecież nikt z pozostałych nie umie
tak. To czemu ja? Nagle do mojego pokoju wpadli chłopacy.
- Usłyszeliśmy krzyk. Cos się stało?-
zapytał przerażony Caine.
- Nie, nic. – powiedziałam w miarę
spokojnie.
- Na pewno?- zapytał Hazz.
- Tak. Nie wiem co mnie napadło. Nie
musicie się mną przejmować.- niepewni opuścili pomieszczenie.
***
- Jeszcze osiem godzin. Jupi!-
powiedziała znudzona Layla.
- Proszę, nie przypominaj.- jeśli oni
mają tak marudzić całą drogę to dziękuję bardzo.
- Proszę, uciszcie się!
- Nieeee.- jak dzieci. Stuknęłam
krzesła przed nami.
- Suwać się, idę do was miśki.-
wstałam przyciągając kilka ciekawych spojrzeń i władowałam się do Emily,
Margaret i Davida.
- No jezu… Po co nam jeszcze ona?
- Jak chcesz idź usiądź pomiędzy nimi.
Zobaczysz co to za ból.- zaśmialiśmy się. Może nie będzie tak źle.
Oczami
Louis’a:
Po paru godzinach uznałem, że muszę
pobyć sam na sam z Zayn’em. Ruszyłem na tył samolotu nawiązując chwilowy
kontakt wzrokowy z Zayn’em. Po minucie znalazł się koło mnie.
- Wiesz, że nie powinniśmy w takim
miejscu?- wzruszyłem ramionami i posłałem mu uśmiech.
- Wiem i jakoś mi to nie przeszkadza.-
też się uśmiechnął i wpił się w moje usta. Jak ja go kocham.
***
- Co ty robiłeś przez tą godzinę?-
zapytał Caine po moim powrocie.
- A nic. Musiałem rozprostować nogi.-
skłamałem.
- Z jakąś ślicznotką?
- Coś w tym stylu.- mój Zayn.
Oczami
Zayn’a:
- Gdzieś ty był?- zapytał Liam.
- Albo czy chociaż sobie ulżyłeś i czy
jest dobra?- zaśmiał się Styles.
- Prawdziwy dżentelmen nie mówi o
swoich podbojach.- a zwłaszcza jeśli chodzi o mężczyznę i jednocześnie wroga.
Oczami
Diany:
- Dziękujemy za udaną wycieczkę.
Pokazaliście klasę. Oprócz jednej wpadki na London Eye, myślę, że było dobrze.
Do zobaczenia w szkole.- powiedziała wychowawczyni, a my ruszyliśmy do
rodziców. Wypatrzyłam Rogera. Przytuliłam się do niego.
- Dobry wieczór, kochanie.
Przyjechałem po ciebie i Laylę.- od razu pojawiła się koło nas.
- Dobry wieczór panie Walker. Jak się
pan miewa.
- Dobrze, dziękuję. A ty jak się
trzymasz Layla?
- Jak na mnie dobrze.- uśmiechnęli
się. Poszliśmy do samochodu. Najpierw dom Layli, potem nasz. I zaraz wskoczę do
mojego łóżeczka.
***
- Cholera.- stuknął w maskę Roger.
- Popsuł się? – pokiwał głową.
- A teraz żaden mechanik, kozetka i
inne nie jeżdżą. Jesteśmy skazani iść piechotą.- westchnęłam i wysiadłam. Roger
wziął moją walizkę i ruszyliśmy do domu.
-Idę tą pustą ulicą, na Bulwarze
Straconych Marzeń.- podśpiewywał sobie mój ojczym.
- Czyja to piosenka?- nagle się ocknął.
- Nie mów mi, że śpiewałem.
- Śpiewałeś. A teraz zdradź wykonawcę
i dokończ piosenkę.
- Napisałem ją w twoim wieku.
Przypomniała mi się teraz. Naprawdę chcesz żebym zaśpiewał?- pokiwałam głową?-
I nie odpuścisz?
- Nie.- westchnął.
-I walk a lonely road
The only one that I have ever known
Don't know where it goes
But it's home to me and I walk alone
I walk this empty street
On the Boulevard of Broken Dreams
Where the city sleeps
And I'm the only one and I walk alone
I walk alone, I walk alone.
I walk alone, I walk a...
My shadow's the only one that walks beside me
My shallow heart's the only thing that's beating
Sometimes I wish someone out there will find me
Till then I walk alone
Aaa...
Aaa...
Aaa...
Aaa...
Aaa...
Aaa...
Aaa...
I'm walking down the line
That divides me somewhere in my mind
On the borderline
Of the edge and where I walk alone
Read between the lines
Of what's fucked up and everything's
alright
Check my vital signs to know I'm still alive
And I walk alone
I walk alone, I walk alone.
I walk alone, I walk a...
My shadow's the only one that walks beside me
My shallow heart's the only thing that's beating
Sometimes I wish someone out there will find me
Till then I walk alone
Aaa..
Aaa...
Aaa...
Aaa...
Aaa...
Aaa...
I walk alone, I walk a...
I walk this empty street
On the Boulevard of Broken Dreams
When the city sleeps
And I'm the only one and I walk a...
My shadow's the only one that walks beside me
My shallow heart's the only thing that's beating
Sometimes I wish someone out there will find me
Till then I walk alone
[Green Day-Boulevard Of Broken
Dreams]
- Wow.- to
jedyne co udało mi się powiedzieć.
- To nic
takiego.
- Nic
takiego? Masz talent! Dlaczego nie jesteś piosenkarzem?
- Z powodu
babci.- kazałam mu rozwinąć wypowiedź.- Wychowywała mnie ona. Tata ciągle ćpał
i skończył w więzieniu za przestępstwo. Mama pewnego dnia wyszła i nie wróciła.
Miałem tylko ją. Zawsze chciałem być rockmanem. Kiedy byłem w twoim wieku
miałem zespół, byłem popularny, miałem przyjaciół, dziewczyny. Ale pewnego dnia
babcia zachorowała. Zespół oznaczał nieobecność. A ona mnie potrzebowała. Wiesz
za pewne co wybrałem. Trzy lata później zmarła, a dla mnie było za późno na
karierę. Ale przynajmniej jestem powiązany z muzyką.
- Przykro
mi.- powiedziałam smutna.
- Wiesz co
ci powiem? Nie żałuję. Gdybym był sławny za pewne nie poznał bym twojej mamy i
nie miał bym tego co teraz mam. Nie wyobrażam sobie życia bez was.- przytulił
mnie, a w moich oczach stanęły łzy.
- Dziękuję
ci…- wyszeptałam.
- Za to, że
nie ostałem rockmanem?
- Nie. Za
to, że jesteś z nami i czuję jakbyś był moim prawdziwym tatą…- mocno go
przytuliłam.
----------------------------------------
Mamy rozdział 90! Nie wierzę, że do tylu doszłam.Nie wiem czy mi wyszedł czy nie. O opinię proszę was. Zaskoczyłam was trochę tą mocą? I zapraszam jak zawsze na moje pozostałe blogi. I chciałabym was pochwalić i podziękować za te komentarze. Jest ich dużo jak na ten blog i jest mi strasznie miło jak je czytam. Cieszę się, że te wypociny się wam podobają. :)) Mam nadzieję, że teraz nie ubędzie komentarzy, bo zazwyczaj jak was chwalę to liczba maleje. Dobra to postaram się dodać nn jutro, ale nie obiecuję. :P A co do Cope i Kellina myślę, że za parę rozdziałów powrócą. ;)
hej, na naszym blogu pojawił się już pierwszy rozdział, mam nadzieję, że spodoba ci się historia Cassie i Zoey, jeśli tak, pozostaw po sobie komentarz, zaobserwuj, pozdrawiam ♥ - Zoey
OdpowiedzUsuńhttp://girls-innocence.blogspot.com/
Wow! Super! Mega fajnie że Diana ma taką moc *o* I musisz wiedzieć że masz zajebisty gust muzyczny :* Sleeping With Sirens i Green Day ! SUPER! Pozdrawiam i życzę dużo weny ;) <3 Ada
OdpowiedzUsuńSuper, z niecierpliwością czekam na next :D
OdpowiedzUsuńSorry, że cały czas o tym samym, ale Caine musi być z Dianą :D
Wiedziałam, że ona ich poparzyła (czy coś w tym stylu). I mam nadzieję, że Anioły Ciemności staną się Aniołami Światłości :D - pozdro Asia :)
Boski rozdzial. I jak ten czas szybko zlecial juz 90rozdział! Super i czekam na nn.Źyczę weny ;)
OdpowiedzUsuńSuper rozdział.*.* i przepraszam że nie komentowałam a czytam tego bloga od 2 miesięcy ale postaram się to nadrobić komentując każdy rozdział . Pozdrawiam <3:*
OdpowiedzUsuńkocham kocham kocham Ciebie i tego bloga jak i DDS mam pytanko i małą prośbę PYTANIE: Kiedy mama Diany powie jej to co ma powiedzieć? Bo już nie wytrzymuję chcę wiedzieć bo umrę PROŚBA a raczej pomysł: Fajnie byłby gdybyś dodawała te piosenki do listy które dodałaś w rozdziale tak jak ten kawałek moim zdaniem to dobry pomysł i czytelniczki nie musiałyby szukać w necie tego kawałka tylko byłby na blogu :D nie wiem co jeszcze bym mogła dopisać ;/ Dobra i tak nie wymyśle więcej Pozdrawiam i życzę weny - Zuzia @Zuzupec PS. Zapamiętaj jedno KOCHAM CIĘ
OdpowiedzUsuńŚwietny! Co do cholery z Dianą? Jakąś syperheroska? Czekam na nn ^^
OdpowiedzUsuń